Tak właściwie to w Imielinie nie byłam. Miasteczko mignęło mi gdy przejeżdżaliśmy przez nie autem z rodzicami. Ale za to zobaczyłam to co jest warte zobaczenia czyli zbiornik wodny, w którym jest masa wody i można się kąpać i rodzice bardzo się złoszczą, że w ogóle ich nie słucham i sama rwę się do wody czyli "buko". Plaża jest całkiem mała i nie ma na niej dużo miejsca więc do wody jest blisko no ale niestety stromo i łatwo się przewrócić. Mimo wszystko warto tu przyjechać w gorący dzień, bo z Katowic nie jest daleko. A dla kogoś takiego jak ja, kto kocha wodę to miejsce po prostu wymarzone choć rodzice nie byli aż tak zadowoleni jak ja, bo ostro musieli się za mną nabiegać. A sam Imielin? No cóż tak jak mówiłam, nic nie wiem, ale na pewno jeszcze zobaczę.