Dziś czas już żegnać się z naszym pięknym jeziorem. Podczas śniadania zakładamy, że z racji pięknie zapowiadającego się dnia, wykąpiemy się w jeziorze i potem wyruszymy w drogę do domu. Jednak, wydaje się, że będzie na prawdę gorąco, także rozsądek bierze górę. Klimatyzacja w naszym aucie pozostawia wiele do życzenia także decydujemy, że oszczędzimy naszym dzieciom podróży w największym upale i po ostatnim nakarmieniu kaczek i łabędzi wyruszamy w drogę ze smutkiem zostawiając za plecami to wspaniałe miejsce.
Jak się później okazuje, wybór był trafny. Dzień jest na prawdę gorący i późniejszy wyjazd spowodowałby, dotarcie do Częstochowy późno w nocy, bo upał i tak sprawia, że postojów jest więcej niż sobie pierwotnie zaplanowaliśmy.