To moja pierwsza dłuższa podróż - cel - Częstochowa, stąd pochodzi moja mama i tam obecnie mieszka moja babcia, dlatego pewnie nie raz tu zabawię. Każdą ważniejszą wizytę postaram się oczywiście tu odnotować, bo z tego co mówią rodzice, w Częstochowie i w okolicach jest sporo ciekawych miejsc godnych zobaczenia. A taki mały podróżnik jak ja na pewno nie przepuści żadnej okazji by zobaczyć nowe atrakcje.
Mój pierwszy pobyt zaczął się tradycyjnie - całą drogę samochodem przespałam (oczywiście żeby zabrać siły i stawić czoła nowej przygodzie:)). Poznałam dziś moją kuzynkę Hanię młodszą o całe 5 tygodni. A jako, że pogoda nie dopisała udaliśmy się na krótki spacer po dzielnicy Raków, w której mieszka moja babcia.