Dziś pierwszy punkt zwiedzania to wieś Sochy na południe od Zwierzyńca, z racji tego, że trzeba będzie się trochę wspinać i chcemy żeby nasza starsza córka, której nie można już nieść była gotowa do marszu pod górę. We wsi znajduje się wejście do rezerwatu przyrodniczego Bukowa Góra. Co prawda od Zwierzyńca także jest możliwość wejścia ale trasa jest dłuższa, trudniejsza no i płatna. Minusem jest fakt, że tak naprawdę do rezerwatu przyrodniczego prawie nie wchodzimy, no ale coś za coś, a dzieci i tak raczej nie są gotowe na tak długą wędrówkę.
Wejście na Bukową Górę znajduje się przy samym wjeździe do wsi obok kościoła czego nie da się tak do końca wywnioskować z mapy. Nasza pomyłka zostaje jednak nagrodzona bo przejeżdżając przez całą wieś mamy okazję podziwiać bociany spokojnie spacerujące po ulicy, które wydają się nie przejmować faktem, że stajemy tuż obok i przyglądamy się im z zaciekawieniem.. Wracając w kierunku północnym parkujemy obok kościoła i już bez przeszkód udajemy się na szczyt Bukowej Góry. Droga okazuje się prosta i szybka. Wchodząc podziwiamy latające dookoła motyle, a także mrówki biegające u naszych stóp (podobno jest ich tutaj aż 30 gatunków). Widoki też są niczego sobie a na szczycie jest punkt widokowy z którego jest doskonały widok na całą okolicę. Schodząc w oko wpada nam ogromny kopiec, który bo dokładniejszym zbadaniu okazuje się być mrowiskiem. Ponieważ jest od ogrodzony można stać za drewnianym płotem i bez przeszkód przyglądać się mrówkom wykonującym swoje zadania.
Przed wyjazdem ze wsi kierujemy się jeszcze w stronę kościoła i pobliskiego cmentarza. Na cmentarzu mieszczą się groby mieszkańców wsi (około 200 osób), którzy zostali wymordowani przez wojska hitlerowskie w 1943 w ramach pacyfikacji wsi i w odwecie za pomoc udzielaną oddziałom AK działającym na tych terenach. Kościół jak większość tych, które będziemy próbowali później odwiedzić okazuje się zamknięty. Jedyne co udaje się nam wywnioskować, to fakt, że jest to kościół pw. Miłosierdzia Bożego. Krótki lecz owocny wyjazd, kończymy udając się w stronę Zwierzyńca.