Geoblog.pl    lemur8    Podróże    Wakacje 2011- część 2 (Wielkopolska)    W pierwszej stolicy Polski
Zwiń mapę
2011
21
sie

W pierwszej stolicy Polski

 
Polska
Polska, Gniezno
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 291 km
 
Dziś plan jest prosty. Po Mszy w kaplicy na półwyspie, którą widać z naszego balkonu mamy zamiar przejechać się Gnieźnieńską Koleją Wąskotorową. Plan jest taki, żeby wsiąść w Witkowie i pojechać albo w stronę Gniezna albo Powidza a potem po południu wrócić do Witkowa i autem do hotelu. No niestety jak to z planami bywa trzeba go zmodyfikować. Okazuje się bowiem, że GKW kursuje rzadko, żeby nie powiedzieć bardzo rzadko. W Witkowie zatrzymuje się raz o 10-ej jadąc z Gniezna i raz o 18-ej jadąc z powrotem. To tyle. Pociąg akurat stoi w Witkowie i właśnie odjeżdża. Niestety rozkład jazdy obowiązuje tylko w soboty i w niedziele co oznacza, że nie będziemy mieli możliwości przejechać się kolejką. Tak więc plany ulegają zmianie i wycieczka do Gniezna, która miała odbyć się kolejką odbywa się samochodem.

Do Gniezna docieramy szybko i bezboleśnie i zaczynamy zwiedzanie miasta udając się na Rynek, choć przedtem musimy oczywiście zjeść lody. Po drodze mijamy jeszcze budynek, w którym kiedyś mieścił się Ratusz a obecnie jest Urząd Stanu Cywilnego. Na Rynku paradoksalnie najbardziej rzuca się w oczy to co mamy pod stopami czyli półkole na którym mieszczą się herby wszystkich miast Związku Miast Polskich. Natomiast idąc od strony Archikatedry pod stopami mamy także herb Gniezna. Na rynku panuje dość spory ruch i można kupić to i owo, przede wszystkim pamiątki z Gniezna. Z rynku udajemy się na Wzgórze Lecha nad, którym góruje Archikatedra Gnieźnieńska, a także nieco na uboczy mieści się Kościół pw. św Jerzego. Przed katedrą jest spory pomnik Bolesława Chrobrego, pierwszego króla Polski. Do gnieźnieńskiej katedry wchodzi się mając poczucie, że w środku mieści się kawał historii Polski. Kaplice mieszczące się po bokach katedry zawierają krypty, w których pochowani są prymasi Polski. Ponadto to tutaj pochowany jest św Wojciech i to tutaj wielu miały miejsce koronacje wielu polskich królów. Co prawda zwiedzanie kościoła wraz z dziećmi jest dość uciążliwe i trochę trudno zagłębić się w historię ale mimo wszystko katedra robi wrażenie.

Po wyjściu z katedry, czas zobaczyć dworzec gnieźnieńskiej wąskotorówki. No bo skoro nie udało się przejechać to przynajmniej można popatrzeć. Sam dworzec specjalnego wrażenia nie robi, ale są na nim wagony, na które można wejść i porobić sobie zdjęcia. No cóż lepsze to niż nic. W drodze s powrotem do centrum uderza nas (no może mnie) jeszcze fakt, że w Gnieźnie żużel jest bardziej popularny niż piłka nożna. Będąc z Górnego Śląska, gdzie poza ROW-em Rybnik i Kolejarzem Opole (niższa liga) żużel praktycznie nie istnieje to jest to mimo wszystko dość egzotyczne zjawisko.

Chodząc dalej po Gnieźnie odwiedzamy jeszcze kilka kościołów i robimy trochę zdjęć. Mamy okazję podziwiać między innymi pomnik św. Wojciecha, który stoi przed kościołem garnizonowym, który z kolei mieści się nieopodal pięknego budynku poczty gnieźnieńskiej z 1890 roku. W drodze powrotnej do hotelu stajemy jeszcze na chwile na drobne zakupy, co okazuje przerastać możliwości naszych córek. Obie zasypiają w swoich fotelikach, gdy czekamy na mamę na parkingu.

Po powrocie do hotelu i wypoczynku pokoju, jest jeszcze czas żeby iść na plażę, trochę się popluskać i zażyć promieni słonecznych przed zachodem słońca. Ponadto, jeszcze przed zakończeniem dnia postanawiamy skorzystać z darmowej możliwości wypożyczenia roweru wodnego i zobaczyć jak naszym dziewczynkom spodoba się pływanie po jeziorze. Początek nie jest najgorszy ale po jakiś 20 minutach zaczyna im się nudzić i koniecznie chcą wejść do wody. Nie pozostaje nam więc nic innego jak zrezygnować z dalszej jazdy wrócić na plażę.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (26)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
lemur8
Urszula Witaszek
zwiedziła 1% świata (2 państwa)
Zasoby: 85 wpisów85 12 komentarzy12 444 zdjęcia444 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
 
01.08.2011 - 07.08.2011
 
 
04.12.2009 - 04.12.2009