Geoblog.pl    lemur8    Podróże    Wakacje 2011- część 2 (Wielkopolska)    W prastarym grodzie na wyspie
Zwiń mapę
2011
23
sie

W prastarym grodzie na wyspie

 
Polska
Polska, Ostrów Lednicki
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 355 km
 
Ze skansenu udajemy się do położonego w pobliżu Ostrowa Lednickiego. Tak naprawdę jest to piastowski gród położony na wyspie. Dzieci mają duża frajdę bo na wyspę trzeba się dostać ruchomym pomostem. Przed wypłynięciem tata (czyli ja) próbuje naciągnąć obie córki na zakup jakiejś stosownej pamiątki czyli topora, miecza albo chociaż tarczy. Ostatecznie poprzestajemy na różowym i niebieskim kotku wyciosanym z drewna, no ale to na pewno jakieś forma dawnego rękodzieła. Po dotarciu na wyspę wita nas świta Mieszka I, a może Bolesława Chrobrego (który ponoć miał się tutaj urodzić). Z resztą to miejsce było jednym z najważniejszych za czasów panowania Mieszka I. Do dziś zachowały się pozostałości starego grodu z palatium, czyli coś w rodzaju wczesnopiastowskiego pałacu. Ponadto można tu też zobaczyć ruiny grodowego kościoła i kaplicy, w której są zachowane baseny do udzielania chrztu świętego. Być może służyły one księciu a także osobom z jego otoczenia.

Dalej udajemy się dookoła wyspy. Możemy spojrzeć w kierunku Poznania i wyobrazić sobie napływającego stamtąd wroga, jako, że Ostrów Lednicki był jednym z głównych ośrodków obronnych w tamtych czasach. Z resztą w średniowieczu znajdował się tutaj jeden z najdłuższych mostów, który umożliwiał komunikację lądową zarówno z Poznaniem jak i z Gnieznem. Spacerujemy jeszcze trochę po wyspie rozglądając się wokoło i starając się choć trochę wyobrazić sobie jak mogło to wszystko wyglądać ponad tysiąc lat temu. W końcu przeprawiamy się z powrotem na drugą stronę. Tutaj jeszcze chwile spacerujemy po drugim brzegu i możemy podziwiać najstarszy zachowany wiatrak w Wielkopolsce, który pochodzi z 1545.

Po wyjściu z terenów należących do Muzeum Pierwszych Piastów udaje nam się jeszcze, kupić truskawki, które właśnie zostały zebrane tuż obok i będą przetransportowywane do okolicznych sklepów. My kupujemy prosto z ciężarówki, wdychając roznoszącą się dookoła woń truskawek. Potem nasyceni wrażeniami wracamy do naszego hoteliku nad jeziorem.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
lemur8
Urszula Witaszek
zwiedziła 1% świata (2 państwa)
Zasoby: 85 wpisów85 12 komentarzy12 444 zdjęcia444 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
 
01.08.2011 - 07.08.2011
 
 
04.12.2009 - 04.12.2009